"Achilles. W pułapce przeznaczenia" - M. Miller

Są ludzie, którzy mają dar opowiadania o książkach i można ich słuchać godzinami. Są książki, których nie przeczytałabym gdyby nie "ci ludzie". Bo temat nie taki, bo okładka taka męska. No cóż... Pozory potrafią mylić.

Chyba każdy zna historię Achillesa - herosa i bohatera Wojny Trojańskiej, syna króla Peleusa i nimfy morskiej Tetydy, która pragnąc zapewnić mu odporność na ciosy, zanurza go w wodach Styksu. W dzieciństwie, na dworze swego ojca, Achilles poznaje Patroklosa. Chłopca, który został zmuszony do ucieczki z rodzinnego domu po tym, jak podczas gry w kości w przypływie gniewu, dopuścił się zabójstwa.

I to jest początek. Początek rodzącej się miłości. Od pierwszej, nieśmiałej fascynacji do namiętności. Początek relacji pełnej oddania. Trudnej i tragicznej. Historia, którą snuje Patroklos pokaże Ci inną twarz Achillesa, który zazwyczaj ukazywany był jako odważny, niezwyciężony i niebywale szybki zabójca. Będziesz mógł dostrzec w nim człowieka. Człowieka, który nie może uciec od swojego przeznaczenia. Księcia, będącego narzędziem w rękach matki pragnącej zemsty. Herosa, który z powodu urażonej dumy poświęcił wiele żyć, w tym to, które było dla niego najważniejsze.

Wiesz jak się skończy ta historia. Homer coś kiedyś wspominał.😉 Pomimo tego gwarantuję Ci, że nie zdołasz się oderwać. Piękne, poetyckie opisy sprawią, że poczujesz na sobie lodowate spojrzenie Tetydy. Usłyszysz jak Aristos Achaion gra na harfie. Po prostu tam będziesz.

Ta historia złamie Ci serce i nie długo nie da o sobie zapomnieć.

Książka została wznowiona w 2021 roku pod tytułem: Pieśń o Achillesie.