"Chodź za mną" - Joanna Opiat-Bojarska

Ewa - gwiazda Instagrama. Jest w prawie idealnym związku z Jackiem. Prawie, bo w idealności przeszkadza jego żona - Iwona i jej mąż - Staszek. Para spotyka się potajemnie na weekendowych wyjazdach. Sekunda nieuwagi burzy sielankę schadzki. Podczas powrotu z jednego z takich wyjazdów Jacek doprowadza do wypadku. Kochankowie uciekają nie udzieliwszy pomocy mężczyźnie...

Artur - żyje w świecie, w którym sekunda to wieczność. Nienawidzi ludzkiej litości, swojej białej laski i ciągłych pytań matki o to, kiedy wreszcie wróci do domu. Jego oczami są węch, słuch i dotyk i to dzięki nim, "widzi" więcej niż inni...

Losy Ewy i Artura splatają się, kiedy po tragicznym w skutkach zdarzeniu drogowym, Ewie wydaje się, że ktoś ją śledzi...

Zakochanie to bardzo specyficzne zjawisko. Wnosi do życie wiele pozytywnych emocji i zdecydowanie uprzyjemnia egzystencję. Ma jednak jedną wadę. Niesamowicie ogranicza umiejętność logicznego myślenia. W nieco ponad połowie przypadków zakochania poziom hormonów wraca do normy w czasie od trzech do ośmiu lat. A co potem? Opcje są następujące. Pierwsza - początkowe zakochanie przeradza się w miłość, przyjaźń i przywiązanie. Królewna i książę żyją długo i szczęśliwie. Druga - po kilku latach zauroczenie mija. Jej zaczynają przeszkadzać skarpety porzucone pod stołem, podniesiona deska i to, że on zwraca się do jej mamusi per żmijo. On nie trawi jej zazdrości, nadprogramowych kilogramów i braku ambicji. Postanawiają się rozstać. Jeśli nie mają dzieci odbywa się to w miarę bezboleśnie. Trzecia opcja jest najgorsza, bowiem królewna nie zdawała sobie sprawy, że trafiła na swojej drodze na psychopatę. A psychopata owładnięty żądzą posiadania, to prosta droga do tragedii...

Daj szansę polskim autorom. Polecam. 👌😀