Blizny, Sekta - Marek Stelar
- Sylwia Tryniszewska
- 13 cze 2021
- 2 minut(y) czytania

Blizny 1994 rok. Klasowa wycieczka do Śmielina. Głupi wybryk kolegów: Adolfa, Cinka, Fanty, Brody i Sarneckiego, kończy się trzema ciałami w lesie i okrzyknięciem jednego z młodych mężczyzn bohaterem. Kiedy w 2020 roku, na placu budowy węzła Łękno w Szczecinie, odkryto zmumifikowane zwłoki mężczyzny, wszystkie dowody wskazują na powiązanie morderstwa ze sprawą wycieczki szkolnej sprzed lat. Prowadzący dochodzenie nadkom. Tomasz Rędzia (poznałeś go w ostatniej części cyklu o kom. Dariuszu Suderze - Nietykalny) będzie zmuszony odbyć podróż do przeszłości, bo w feralnej wycieczce brali udział jego koledzy z klasy...
Sekta Sierpień 2020. W szpitalnej piwnicy zostają znalezione zwłoki salowego, który zniknął z dyżuru. Niebawem następują kolejne morderstwa, w tym jedno, rodem z powieści Maxa Czornyja. Aż trudno uwierzyć, że te wszystkie złe uczynki popełniane były z miłości...
Podkreślałam to już kilka razy, ale zdecydowanie wolę intrygę kryminalną niż krew ściekającą z każdej strony. A tutaj najważniejsze jest dochodzenie i dowody. Tempo akcji jak to u Stelara. Nie znajdziesz tu szaleńczych pogoni i wątków sensacyjnych. Nie znajdziesz też przytłaczającego okrucieństwa. Blizny to podróż do czasów szkolnych. Dowód na to, że od przeszłości nie uciekniesz, a już na pewno nie od tej mrocznej. Z kolei Sekta to "opowieść o miłości tak wielkiej, że próbowała pokonać wszystko, nawet śmierć". W każdej części są niedokończone wątki, które rozwijają się dopiero w następnym tomie (póki co tomów jest dwa, ale zakończenie Sekty pozwala ze stuprocentową pewnością spodziewać się części trzeciej).
Dariusza Sudera polubiłam od razu. Był twardy, ale niezarozumiały. Miał zasady i niewiele do stracenia. Do Rędzi przekonałam się dopiero w Sekcie i to właśnie ta część podobała mi się bardziej. Muszę przyznać, że zaskoczyła mnie historia książkowego pana Sz. Tym bardziej, kiedy dowiedziałam się, że istniał jego pierwowzór. Szalony naukowiec, który nie mogąc pogodzić się ze śmiercią ukochanej... ale chwileczkę, nie sądzisz chyba, że zdradzę Ci zbyt wiele? 😁😆
Comments