top of page

"Moralność pani Piontek" - Magdalena Witkiewicz

  • Zdjęcie autora: Sylwia Tryniszewska
    Sylwia Tryniszewska
  • 24 kwi 2021
  • 1 minut(y) czytania

Gertruda Piontek jako młoda dziewczyna wychowywała się na wsi. Od zawsze, niczego nie była bardziej pewna niż tego, że na tej wsi nie zostanie. Dlatego, kiedy na uczelni zupełnie przypadkiem, w jej ręce dostał się indeks studenta o królewskim nazwisku Poniatowski, nie zastanawiała się zbyt długo. Uwiedziony biedaczek okazał się człowiekiem honorowym. Wziął z Gertrudą ślub i żałował tej decyzji przez wszystkie późniejsze lata. Trzeba wiedzieć, że Gertruda była kobietą wytworną. Pijała kawę tylko w porcelanowych filiżankach z Ćmielowa, nosiła szpilki od Louboutina i uwielbiała mieć nad wszystkim kontrolę. Harpia lub pirania. Jak kto woli. I kiedy w dniu swoich trzydziestych piątych urodzin syn zdecydował, że dla jego relacji z matką będzie lepiej, jeśli się wyprowadzi, Gertruda była zdruzgotana. Głównie tym, że straci kontrolę nad życiem syna. Co gorsza, straci też kontrolę nad wszystkimi paniami , które nie cofną się przed niczym, żeby zdobyć TAKIEGO mężczyznę. A wiedziała co mówi. Znała to z autopsji. 😆


Zaraz po "Milaczku" i "Awarii małżeńskiej" - napisanej wspólnie z Nataszą Sochą, to kolejna książka Pani Witkiewicz, która mnie urzekła. Masz przed sobą zabawną komedię omyłek, z wyrazistymi bohaterami. Skojarzenie z tragikomedią Zapolskiej jest oczywiste i nieprzypadkowe. Tutaj także znajdziesz kobietę, która żyje na pokaz i cały czas zamartwia się co powiedzą inni. Kobietę, która wie czego chce i zawsze to dostaje. Pomimo wielu zabawnych sytuacji książka daje do myślenia, pokazuje co jest w życiu ważne. To poprawiacz nastroju na dwa wieczory. Polecam 😀👌

Comments


bottom of page