"Sieć Alice" - Kate Quinn

Wielka Brytania, 1947 r. Młoda Amerykanka, Charlotte St. Clair, przybywa do Southampton, aby pozbyć się "Drobnego Kłopotu". Jak mawiała jej matka, "dziewczyna bez obrączki, za to z rosnącym brzuchem" nie będzie miała łatwego życia. Jednak tym, co zajmuje uwagę Charlie nie jest niechciana ciąża, a brak wieści o przyjaciółce, która zaginęła podczas wojennej zawieruchy. Wymyka się więc spod opieki despotycznej matki i próbuje odnaleźć Evelyn Gardiner, osobę, która może jej pomóc.

Francja, 1915 r. Dwudziestoletnia kelnerka, Evelyn Gardiner zostaje zwerbowana przez kpt. Camerona do służby Koronie Brytyjskiej jako szpieg. Zostaje przydzielona do siatki Alice - tajnej organizacji zbierającej informacje o nazistach. Jej pierwszym zadaniem, miała być próba zatrudnienia się jako kelnerka w restauracji kolaboranta - Rene Bordelona. Jeszcze wtedy nie zdawała sobie sprawy, jak duże piętno odciśnie to na jej późniejszym życiu.

Historia w tej książce toczy się dwutorowo. Wydarzenia z roku 1947, przeplatają się z tymi, z czasów I Wojny Światowej. Dwie kobiety, które dzieli przepaść, okazują się bardziej podobne do siebie, niż się wydawało. Młodsza - odważna, pomimo trudnej sytuacji w jakiej się znalazła. Starsza - kobieta złamana wojną, nierozstająca się z papierosem, szklaneczką whisky i lugerem. Będziesz świadkiem tego, jak losy dwóch kobiet połączyła odwaga, niebieska lagonda i pewien okrutny mężczyzna.

Gdyby historii kazano nam się uczyć z takich książek, o ile przyjemniejsza byłaby nauka. A czego nauczyłbyś się z tej? Poznałbyś przede wszystkim Louise de Bettignies - królową szpiegów, postać historyczną, mało znaną - zupełnie niesłusznie. Metody jej pracy, sposoby przenoszenia meldunków, jej zaradność i pomysłowość. To, w jaki sposób traktowano kobiety szpiegów podczas wojny i jak bardzo zaniedbywano je po wojnie. O zespole "stresu bojowego", o depresji, samobójstwach i powracających traumatycznych przeżyciach.

Polecam 👏😃👌