top of page

"Zgubiona dusza" - Olga Tokarczuk i Joanna Concejo

  • Zdjęcie autora: Sylwia Tryniszewska
    Sylwia Tryniszewska
  • 31 mar 2021
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 31 mar 2021


"Zgubiona dusza" miała swoją premierę późną jesienią. Nieprzypadkowo. To czas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Czas świątecznych reklam, zakupów i ozdób wprowadzających w świąteczny nastrój. To czas wszystkiego, co odwraca uwagę od tego, co w przygotowaniach do świąt ważne. Chociaż treść książki w żaden sposób nie łączy się ze świętami, to nawiązuje do tematu, który w tym czasie trapi wiele osób. Kwestii zatracenia, w pędzącym coraz szybciej świecie.

Książka jest przypowieścią. Jest picturebookiem. Nie chodzi o to, aby zaczytać się w niej przez kilka dni, ale o to, by zatrzymać się, pomyśleć. To książka treściwa obrazem, nie tekstem. Niesie przesłanie. Jest małym arcydziełem sztuki ilustratorskiej. Każdy element jest przemyślany - począwszy od tytułu, dającego wrażenie znikania, po oszczędność w słowie. Książka o tym, że na co dzień, działamy jak automaty. Od czasu do czasu coś nami wstrząsa, więc zatrzymujemy się, by i tak po chwili wrócić na dawne tory, a sensem życia staje się "mieć", nie "być". O życiu w ciągłym zgiełku informacyjnym, podsycanym coraz to nowymi gadżetami. O pośpiechu i braku czasu. Niesie ze sobą jednak powiew nadziei. Myśl, że jednak w każdej chwili mamy szansę na zmianę. To moja kolejna, (zaraz po Wigilii Małgorzaty") ulubiona pozycja, nie tylko dla dzieci.


P.S. A może tym razem spróbujesz inaczej? Na świątecznym stole postawisz zwykłą zastawę. Wiesz. Tę delikatnie wyblakłą, wypraną w zmywarce. Nieładną. Obok staną krzywe zające z papieru kolorowego i niezbyt urodziwe pisanki, wykonane przez Twoje dzieci. Zjecie sałatkę, taką samą, którą robisz od lat i pleśniak z porzeczkami (mało wielkanocny, ale to jedyne ciasto jakie potrafisz upiec, dzięki któremu twoje dzieci mówią, że kuchnia pachnie jak u babci). Pójdziecie na spacer. Dzieci będą nieznośne. I zdrowe... Masz wszystko.

Comments


bottom of page