"Zimowy ogród" - K. Hannah

Opowiem Ci bajkę.

Była sobie kiedyś uboga dziewczyna - Wiera. Miała piętnaście lat i mieszkała w Królestwie Śniegu, magicznej krainie umierającej od środka. Pojawił się w niej Czarny Rycerz, który pragnie wszystko zniszczyć. W królestwie panują choroby, kałużom wyrastają macki, które wciągają przechodniów. Drzewa kłócą się ze sobą i przestają rodzić owoce. Królestwo umiera. Wiera tego nie rozumie. Pewnego dnia na spacerze spotyka Księcia Aleksandra. Książę daruje jej kwiaty, długo rozmawiają i umawiają się na spotkanie następnego dnia. I tak młoda uboga dziewczyna zaczyna spotykać się z księciem, który jest dla niej całkowicie nieodpowiedni ze względu na różnicę stanu. Czy zakochają się w sobie? Czy wezmą ślub i będą żyli długo i szczęśliwie?

Zimowy ogród to historia o kobietach - o matce i jej córkach. Jedna z córek - fotografka. Z pozoru samowystarczalna. Wolny ptak, który w jednym miejscu nie zabawi zbyt długo. Druga - szefowa przedsiębiorstwa, zabiegana, przepracowana. Żona i matka, która na swoje barki wzięła zbyt dużo obowiązków. I w końcu ich matka - kobieta zimna, cicha, skrywająca tajemnicę. Relacja łącząca kobiety jest niezwykle trudna. Dlaczego? Hm... Będziesz musiał sprawdzić sam. 😁

Nie jest tajemnicą, że ostatnio uwielbiam książki osadzone w czasie I lub II Wojny Światowej. Zimowy ogród doskonale wpisuje się w tę zasadę. Okres Wielkiego Terroru to czas (w historii ZSRR) licznych represji, w wyniku których zamordowano miliony niewinnych ludzi. Kiedy czytając tę książkę zamkniesz oczy, pod powiekami ujrzysz te straszne obrazy. Przejmujące zimno, biedę, śmierć i głód. Ludzi umierających na ulicach i tych żywych, którzy mijają ich zobojętniali. Innych stojących w kolejkach po chleb. I tych, którzy zostali zmuszeni do dokonywania najtrudniejszych wyborów w swoim życiu. Biorąc tę książkę do ręki, dostaniesz bajkę, która tak naprawdę okazuje się rodzinną historią.

Polecam. 🥰👌