"Żałobnica" - Robert Małecki
- Sylwia Tryniszewska
- 6 kwi 2021
- 1 minut(y) czytania

W wyniku wypadku, na przejeździe kolejowym, ginie Piotr ze swoją córką Roksaną. Anna, żona Piotra zostaje wdową. Woli jednak nazywać się "żałobnicą". Dlaczego? Dlatego, że życie z mężem i pasierbicą było dalekie od ideału. Dlatego, że również ona nie była święta... Mimo tego, wiadomość o śmierci męża i pasierbicy, niszczy jej dotychczasowe życie. Często odwiedza miejsce wypadku i obserwuje dróżniczkę, odpowiedzialną za jej osobistą tragedię. Kiedy ta znika, policja podejrzewa, że Anna mogła mieć z tym coś wspólnego.
Autor opowiada historię pełną tajemnic i sekretów. Snuje niespieszną opowieść, powoli stopniując napięcie. Opisuje Annę dość szczegółowo a mimo to, nie będziesz w stanie jednoznacznie określić, czy jest ofiarą, czy może jednak ma coś na sumieniu. Nie pisze niczego wprost. Ufa ci i pozwala wyciągnąć wnioski. Jakie? Po pierwsze, nie da się uciec od przeszłości, szczególnie od tej mrocznej. Po drugie, jest duże prawdopodobieństwo, że na świecie jednak istnieje sprawiedliwość. I po trzecie, przeczucie graniczące z pewnością, że to, co na pierwszy rzut oka widzisz w drugim człowieku, to tylko wierzchołek góry lodowej. Każdy ma jakiegoś trupa ukrytego w szafie. Coś, co psuje jego obraz w oczach innych. Niekiedy trup jest tylko małą, nic nieznaczącą tajemnicą. Czasem jednak nie da się zignorować jego obecności, bo fetor jaki wydziela, rzutuje na otoczenie.
Rober Małecki dał się nam poznać jako autor kryminałów (Skaza, Wada, Zadra). Postanowił jednak spróbować swoich sił pisząc thriller psychologiczny. Z bardzo dobrym skutkiem. Jeśli masz ochotę zarwać noc - bierz śmiało. 👌😃
Comments