"Łowczyni" - Kate Quinn

Nie ma urlopu bez czytania. 😁 No nie ma i już. Bywa, że czasu na czytanie nie ma tyle, ile by się chciało. Bywa, że starcza go tylko na jedną książkę, ale za to jaką! 😲 Przed Tobą prawie siedemset stron, obyczajowo-wojennej historii ludzi, których połączyło dążenie do sprawiedliwości...

Ian Graham. Brytyjczyk, który tropi ukrywających się nazistów, odpowiedzialnych za zbrodnie popełnione w czasie II Wojny Światowej. Działając do spółki z Amerykaninem - Tonym Rodomowskim, próbują wytropić die Jägerin - Łowczynię. Kobietę, która z zimną krwią zastrzeliła sześć osób a polowanie na polskich robotników w gęstym lesie traktowała jako grę towarzyską...

Nina Markova zawsze wiedziała, że chce latać. Kiedy naziści atakują Związek Radziecki, Nina przyłącza się do pułku bombowców składającego się z samych kobiet. Podczas jednej z akcji, lądując za linią wroga nad jeziorem Rusałka pod Poznaniem, spotyka Łowczynię. Tylko dzięki własnej wytrzymałości i przebiegłości wychodzi z tego spotkania żywa...

Jordan McBride to młoda dziewczyna, córka antykwariusza, która kocha fotografię. Kiedy ojciec przedstawia jej swoją przyszłą żonę, Jordan nie zdaje sobie sprawy jak bardzo tajemnicza kobieta zmieni ich życie...

Pamiętasz Sieć Alice? (jeśli nie, zerknij tutaj👉 https://bit.ly/3AV05uW) Łowczyni to kolejna powieść, w której autorka skupia się na roli kobiet w czasie wojny i jest częściowo inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Czyta się sama. Wielowątkowa fabuła rozkręca się przez około dwieście stron i przez kolejnych pięćset, nie pozwoli Ci od siebie odpocząć. To powieść o nienawiści, zemście, miłości. O wizji kapitalistycznego zachodu. O sposobie pracy łowców nazistów, która kojarzy się raczej z pościgami i przygodą rodem z powieści Clive'a Cusslera, a jest w rzeczywistości żmudną pracą, na początku polegającą głównie na spisywaniu zeznań świadków i ich późniejszym analizowaniu. Nie było też zamiarem utrzymywanie w tajemnicy tożsamości Łowczyni. Wręcz przeciwnie. Od samego początku będziesz wiedział kim jest, lecz, wierz mi, nie zepsuje Ci to przyjemności. Polecam. 👌